Ministerstwo Środowiska vs. gminy Puszczy Białowieskiej

Ministerstwo Środowiska vs. gminy Puszczy Białowieskiej Wiadomo już, że ministerialny projekt powiększenia terytorium Białowieskiego Parku Narodowego nie ma szans na powodzenie. Gminy Narewka i Hajnówka nie zaakceptowały takiego rozwiązania. Białowieża w ogóle nie podjęła tego tematu.

W zamian za przyjęcie planu ministerialnego resort środowiska oferował gminom aż 75 mln zł na wprowadzanie rozwiązań proekologicznych. Z Lasami Państwowymi ustalił też, że zatrudnienie na terenie lasów nie zmniejszy się, o co najbardziej obawiali się mieszczkańcy Puszczy. Mieszkańcy w ramach porozumienia mieliby zapewniona również pulę drewna do wykorzystania na opał. Mimo tych zapewnień radni gmin po konsultacjach społecznych odrzucili propozycję ministerstwa. Ostatecznie jednak resort nie skreśla projektu czekając na negocjacje, które mogłyby się odbyć po wyborach samorządowych.

Ze zględu na to, że Puszcza Białowieska jet najcenniejszym terenem leśnym w Polsce, niemal niezmienionym przez działalność człowieka powinna zostać objęta szczególną ochroną. A skoro nie da się zrobic tego we współpracy z samorządami lokalnymi, ministerstwo pstanowiło chronić je pomimo sprzeciwu mieszkańców. Tym bardziej, że bój o Puszczę toczy się już długie lata. Minister postanowił, że wszelkimi możliwymi środkami będzie starał się niedopuścić do nieszczenia tej unikalnej przyrody. I już zapowiada, jakie będą jego następne kroki:

  • Ograniczenie wycinki drzew – ustanowione zostaną limity na drewno tylko do użytku lokalnego, w rzeczywistości mogłyby one stanowić zaledwie 50 proc. dotychczsowej normy,
  • Pozwolenie na wycinkę tylko w miejscach wyznaczonych, mniej wartościowych,
  • Zakaz polowań (najprawdopodobniej zacznie obowiązywać już za miesiąc).

Poza tym gminy odrzucając wcześniejszą propozycję ministerstwa, odebrały sobie ok. 70 mln. zł. Teraz resort chce przekazać im zaledwie ok. 7 mln. na rozwój turystyki i wprowadzanie innowacyjnych, ekologicznych rozwiązań.